Startuje BLIK – polski system płatności mobilnych!

Korzystanie z usług oferowanych za pośrednictwem systemu BLIK jest już możliwe.
9 lutego to oficjalna data startu polskiego systemu płatności mobilnych.
System został właśnie udostępniony w aplikacjach mobilnych sześciu banków założycielskich. Już dziś mogą z niego skorzystać Klienci: Alior Banku, Banku Millennium, Banku Zachodniego WBK, ING Banku Śląskiego, mBanku, w tym Orange Finanse oraz PKO Banku Polskiego i Inteligo.

Oddajemy dziś w ręce Polaków ogólnokrajowy standard płatności mobilnych BLIK. Biorąc pod uwagę skalę przedsięwzięcia oraz różnorodność oferowanych w ramach systemu funkcji, jest to rozwiązanie unikatowe na skalę światową. Polacy otrzymują wyjątkową szansę na powszechne korzystanie z innowacyjnego systemu płatności bezgotówkowych przy użyciu telefonu, zaś współtworzące standard banki dają przykład współpracy i porozumienia z korzyścią dla wszystkich klientów banków w Polsce. Z bankowości mobilnej korzysta dziś 3,5 mln osób, liczba ta dynamicznie rośnie, a kanał mobilny staje się najczęstszym miejscem kontaktu i wykonywania podstawowych operacji przez klientów. To w połączeniu z projektem, jakiego w Polsce jeszcze nie było, daje duże nadzieje na to, że Polacy przekonają się w jeszcze większym stopniu do płatności telefonem i bankowania przez komórkę – podkreśla Zbigniew Jagiełło, prezes zarządu PKO Banku Polskiego, inicjator przedsięwzięcia.

Płatności w sklepach, punktach usługowych i w Internecie oraz wypłaty gotówki
z bankomatów za pośrednictwem telefonu to podstawowe opcje oferowane przyszłym użytkownikom systemu. W następnej kolejności planowane jest wprowadzenie usług dających możliwość przelewów pomiędzy dwoma użytkownikami telefonów (P2P).
Uruchomienie krajowej platformy mobilnych płatności to nie tylko dobra wiadomość dla konsumentów oraz banków zainteresowanych uczestnictwem w systemie. To także szansa dla polskiej gospodarki, dla której wydajne i innowacyjne płatności stanowią warunek szybkiego rozwoju.- ocenia Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich
Co start BLIKa oznacza w praktyce? Telefon, jako jeden z przedmiotów, bez których większość ludzi nie wychodzi z domu, przejmie funkcje tradycyjnego portfela. Wszelkie transakcje, dokonywane do tej pory za pośrednictwem gotówki lub karty płatniczej, będzie można zrealizować telefonem przy użyciu odpowiedniej aplikacji bankowej. Wszystko to w wygodny, prosty i bezpieczny sposób.

To dopiero początek budowy polskiego standardu płatności mobilnych, a zarazem pierwszy moment, w którym mogą się z nim zetknąć Klienci. Już na wstępie będzie to ponad milion użytkowników mających do dyspozycji kilkadziesiąt tysięcy punktów akceptacji.

Jest to pierwsza licencja NBP dla systemu detalicznych płatności mobilnych. Bazując na powszechnych systemach rozliczeń Elixir i Express Elixir, BLIK będzie łatwo adaptowalnym rozwiązaniem dla każdego banku. Infrastrukturę teleinformatyczną dla BLIK zapewnia Krajowa Izba Rozliczeniowa.
Ta otwartość i powszechność platformy płatności mobilnych stanowi istotną wartość dla całego sektora bankowego – mówi Adam Malicki, Prezes PSP.

Sieć sklepów, restauracji czy punktów usługowych będzie się dynamicznie rozwijać dzięki podpisaniu umów dotyczących obsługi płatności BLIK z wiodącymi polskimi agentami rozliczeniowymi. Prowadzone są także zaawansowane ustalenia biznesowe z kolejnymi firmami dostarczającymi usługi zarówno oparte na terminalach POS, jak i oferującymi płatności w eCommerce.
Dzięki umowom podpisanym z integratorami internetowym DotPay i PayPro (przelewy24) możliwe będzie płacenie BLIKiem w ponad 5 000 sklepów internetowych.
Już na wstępie Klienci będą też mogli dokonywać wypłat z bankomatów należących do: Banku Millennium, BZ WBK, ING Banku Śląskiego oraz PKO Banku Polskiego.

Dużą wagę przywiązujemy do szybkiego rozwoju sieci punktów, w których można dokonać płatności. W pierwszej kolejności Klienci banków będą mogli korzystać z sieci sklepów obsługiwanych przez eService. Będzie ona sukcesywnie dostosowywana do płatności BLIK. Każdego dnia rośnie o kilkaset kolejnych miejsc umożliwiających płacenie smartfonem. Podpisana z First Data Polska umowa pozwoli nam na osiągnięcie poziomu 150 tys. terminali obsługujących system BLIK w ciągu kilku miesięcy. Na start, płatności BLIK będą również obsługiwane w kilku tysiącach sklepów internetowych – mówi Grzegorz Długosz, Wiceprezes PSP.

GUS: Ponad 57,5 mln kart SIM w Polsce

Prawie 320 tys. nowych kart SIM przybyło w czwartym kwartale 2014 roku na polskim rynku telefonii komórkowej – wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. W ciągu roku liczba kart SIM na rynku zwiększyła się o ponad 1 mln.

Według danych GUS, na koniec grudnia 2014 roku w Polsce funkcjonowało ponad 57,571 mln kart SIM. To oznacza, że w samym tylko trzecim czwartym 2014 na polskim rynku przybyło 321 tys. nowych kart SIM. Obecnie penetracja telefonii komórkowej w Polsce wynosi 149,6 proc.

W ujęciu rocznym (czwarty kwartał 2013 – czwarty kwartał 2014) przybyło prawie 1,053 mln kart SIM.

BCC o internecie rzeczy: Czeka nas kolejna rewolucja?

Do tej pory komunikacja kojarzyła nam się przeważnie z komunikacją pomiędzy ludźmi, natomiast coraz częściej spotykamy się z pojęciem „Internet Rzeczy” (z ang. Internet of Things). Warto zatem poświęcić temu trendowi nieco uwagi, szczególnie, że może on mieć ogromny wpływ na nasze życie oraz gospodarkę – twierdzą eksperci Business Centre Club.

Internet rzeczy (Internet przedmiotów) umożliwia komunikację nie tylko ludzi z inteligentnymi przedmiotami, ale także komunikację wyłącznie pomiędzy takimi przedmiotami. Prowadzi to do zapewnienia komunikacji w dowolnym miejscu, przy pomocy dowolnego nośnika informacji, wszystkich urządzeń, a nie tylko ludzi, z wykorzystaniem dowolnej sieci i całej palety usług. Uważa się, że Internet rzeczy spowoduje znacznie większą rewolucję niż Internet i telefonia komórkowa razem wzięte.

Istnieje wiele definicji Internetu rzeczy, powołując się na stanowisko Cisco Internet Business Solutions Group (Cisco IBSG) o Internecie rzeczy można mówić od momentu, kiedy liczba rzeczy i obiektów podłączonych do Internetu przekroczyła liczbę ludności. W 2009 roku po raz pierwszy liczba urządzeń podłączonych do Internetu przekroczyła liczbę ludzi zamieszkujących glob. W tym momencie narodził się Internet rzeczy. W 2010 r. obserwowaliśmy ogromny wzrost liczby mobilnych urządzeń, smartfonów i tabletów podłączonych do sieci, ich liczba wynosiła ponad 12 mld. Według szacunków, w 2015 r. liczba urządzeń podłączonych do sieci przekroczy trzy razy liczbę mieszkańców ziemi, natomiast w 2020 roku takich urządzeń ma być ponad 50 mld, zaś liczba ludności będzie wynosić 7,6 mld.

Oczekuje się, że Internet rzeczy zintegruje wiodące technologie związane z: zaawansowaną komunikacją maszyn (M2M), automatycznym wykrywaniem sieci i ustaleniem połączeń, przetwarzaniem danych, podejmowaniem decyzji, ochroną bezpieczeństwa i prywatności oraz chmurami obliczeniowymi z technologiami zaawansowanego wykrywania i uruchamiania. Internet rzeczy nie jest czymś nowym, od początku istnienia Internet był siecią sieci. W ostatnich latach stworzyła się możliwość przyłączenia zdalnych i mobilnych urządzeń lub maszyn do sieci Internet, dzięki wykorzystaniu komunikacji bezprzewodowej i tańszych podzespołów komputerowych. Internet rzeczy to wizja, w której Internet rozszerza swoje zastosowanie ze świata wirtualnego do realnego, obejmując przedmioty codziennego użytku. Internet rzeczy nie rozszerza zastosowania Internetu, wprowadza nowe usługi którym ma służyć np.: łączenie się ludzi z przedmiotami i łączenie się przedmiotów między sobą (M2M). Technologia M2M pozwala na komunikację i zbieranie danych np.: pomiędzy komputerami, finalnie możliwe podejmowanie decyzji bez udziału człowieka, najczęściej automatycznie.

W tym przypadku aby tak się stało konieczne jest spełnienie dwóch warunków, niezbędna jest energia i łączność. Internet rzeczy i komunikacja M2M są podobne. Termin M2M stosowany jest w przemyśle, gdzie czynnik ludzki jest angażowany w niewielkim stopniu, natomiast Internet rzeczy ma zastosowanie bardziej konsumenckie. Szeroki dostęp do urządzeń umożliwiających komunikację M2M lub rzeczy między sobą oraz smartfonów będzie najważniejszym czynnikiem dalszego rozwoju i praktycznego wykorzystania Internetu rzeczy. Wszystko wskazuje na to, że Internet rzeczy doda przedmiotom samodzielność, a to przyczyni się do wprowadzenia nowych rodzajów inteligentnych usług, aby rozszerzyć aktualną ofertę.

Nie od dziś wiemy, iż Polska innowacyjność, budowa społeczeństwa informacyjnego oraz cyfryzacja potrzebuje zmian oraz sprawnej koordynacji i wsparcia. Jeżeli Polska ma wykorzystać potencjał gospodarczy oraz szansę, jaką daje pojawianie się nowych trendów – w tym przypadku Internetu rzeczy – niezbędne jest proaktywne stanowisko polityczne, wspierające długoterminowo politykę w zakresie budowy społeczeństwa informacyjnego oraz sprawna koordynacja tego procesu – na co BCC zwraca uwagę już od lat.